shape
ŚW. MARIA MAGDALENA

"Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy /tak/ płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu. Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego.Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział."
CIEKAWOSTKI 
Według biblijnej relacji Maria pochodziła z Magdalii - "wieży ryb"  - nad Jeziorem Galilejskim, ok. 4 km na północny zachód od Tyberiady (dzisiejsza nazwa arabska El-Medżel). 

Maria Magdalena była jedną z trzech niewiast, które udały się do grobu, aby namaścić ciało Ukrzyżowanego, ale grób znalazły pusty (J 20, 1). Kiedy Magdalena ujrzała kamień od grobu odwalony, przerażona, że Żydzi zbezcześcili ciało ukochanego Zbawiciela, wyrzucając je z grobu w niewiadome miejsce, pobiegła do Apostołów i powiadomiła ich o tym. Potem sama ponownie wróciła do grobu Pana Jezusa. Zmartwychwstały Jezus ukazał jej się jako ogrodnik (J 20, 15). Ona pierwsza powiedziała Apostołom o Chrystusie, że On żyje (Mk 16, 10; J 20, 18).

Św. Klemens z Aleksandrii i inni uczeni utożsamiają Marię Magdalenę z jawnogrzesznicą o której pisze ewangelista św. Łukasz (Łk 7,36 - 50). Także ikonografii Marię Magdalenę zwykło się przedstawiać w roli Łukaszowej jawnogrzesznicy, myjącej nogi Pana Jezusa. Św. Grzegorz I Wielki uważał Marię za Marię - siostrę Marty i Łazarza.

Współcześni wszakże bibliści, idąc za pierwotną tradycją i za ojcami Kościoła na wschodzie, uważają, że imię Maria miały trzy niewiasty nie mające ze sobą bliższego związku. W instrukcji do ostatniego wydania Kalendarza Rzymskiego Kościół postanowił , że dzień 22 lipca jest świętem kobiety której ukazał się Chrystus po zmartwychwstaniu, a nie Marii - siostry Łazarza lub niewiasty pokutującej.

W latach 70-tych ubiegłego wieku (1973) odkryto ruiny starożytnej Magdali z czasów Pana Jezusa. Wśród pozostałości wydobyto spod gruzów i ziemi zbiorniki na wodę, jak i synagogę.

W Polsce imię Marii Magdaleny należy do często spotykanych. Kościołów pod jej wezwaniem jest w naszej ojczyźnie 133. Powstało także wśród ludu wiele przysłów, związanych z jej imieniem lub jej świętem, jak np.: "Gdy Magdalena deszczem zaczyna, to deszczyk dłużej się trzyma"; "Na Marię Magdalenę pogoda - pszczółkom wygoda, a jak słota to lichota" Topografia Polska zna 17 miejscowości, które wywodzą swą nazwę od imienia Magdaleny.
Św. Mario Magdaleno! Czy Ty kochałaś Pana Jezusa?

Odpowiedź dla mnie jest bardzo prosta i jednoznaczna. Oczywiście, że kochałam i nadal kocham Jezusa z Nazaretu, który jest moim najlepszym Przyjacielem. Właśnie w kontekście tej mojej miłości przez całe wieki nasłuchałam się o sobie i o Nim tylu bzdur, że już czasem brak mi sił, by je dementować. Ostatnio jednak dowiaduję się o tym, że podobno byłam nawet Jego żoną i urodziłam Mu córkę, której potomkowie do tej pory żyją w Europie, a Kościół rzymskokatolicki za wszelką cenę strzeże tej „tajemnicy”. Powiem otwarcie: ręce opadają, jak się słyszy takie brednie!

Mogę jeszcze zrozumieć, że utożsamiano mnie kiedyś z jawnogrzesznicą, o której mowa w Ewangelii św. Łukasza (por. 7, 36-49), co nie jest zgodne z prawdą. Jestem też w stanie pojąć fakt identyfikowania mnie z siostrą Łazarza. Zaakceptuję też parę innych domysłów związanych z moją osobą, które nie są zgodne z rzeczywistością. Jakiekolwiek jednak insynuacje, że rzekomo byłam żoną Jezusa, są po prostu wierutnym kłamstwem!

Kim byłam? Pochodzę z miasta o nazwie Magdala, czyli „wieża ryb”, położonego nieopodal Jeziora Galilejskiego. Właśnie tam poznałam Pana i pokochałam Jego nauczanie, zgodnie z którym też starałam się żyć, szczególnie po tym, jak mnie cudownie uzdrowił (por. Łk 8, 2). Będąc zamożną wdową, wspomagałam materialnie razem z innymi kobietami pierwsze grono naśladowców Jezusa. Byłam pilną i wierną uczennicą Pańską, która nie opuściła Go nawet pod krzyżem (por. Mt 27, 56). Ewangelie w bardzo wielu miejscach dają świadectwo mojej nieustannej obecności przy Nim. Może właśnie dlatego Jezus obrał nie kogo innego tylko mnie na pierwszą głosicielkę prawdy o Jego zmartwychwstaniu (por. J 20, 11-18).

Na temat etymologii mojego imienia powstało chyba z pięćdziesiąt hipotez. Ja będę trzymała się tej, że pochodzi ono z języka egipskiego i oznacza „ukochana boga Amona” (meri Amon). Zostałam bowiem wybrana i ukochana przez jedynego i prawdziwego Boga, który w osobie swojego Syna obdarzył mnie tym, czego pragnie każdy człowiek, czyli miłością. Jestem darzona czcią zarówno w Kościele zachodnim, jak i wschodnim. Patronuję wielu kobiecym zakonom, dzieciom niepełnosprawnym ruchowo, ogrodnikom, a nawet studentom. W ikonografii najczęściej przedstawiana jestem w długiej szacie z zakrytą głową, choć czasem w malarstwie barokowym bywam prezentowana wręcz frywolnie.

Na zakończenie chciałabym wszystkim chrześcijanom życzyć, aby na mój wzór zakochali się w Jezusie. Niech właśnie w imię tego uczucia umieją dostrzec w każdym człowieku odblask Bożej miłości, którą zostaliśmy obdarowani.

Z wyrazami szacunku
św. Maria Magdalena

shape