ŻYCIORYS ŚWIĘTEGO:
Św. Jakub Starszy - (imię Jakub pochodzi z języka hebrajskiego: Jaaqob - "niech Bóg strzeże") był bratem św. Jana apostoła; ich ojcem był Zebedeusz, a matką św. Salome. Obaj byli rybakami i mieszkali nad Jeziorem Galilejskim (Tyberiadzkim), prawdopodobnie w Betsaidzie. Św. Jan podaje, że byli wspólnikami św. Piotra apostoła.
Jakub należał do uprzywilejowanych uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira, przemienienia na górze Tabor oraz modlitwy w Ogrójcu. Był także świadkiem drugiego cudownego połowu ryb, o którym mówi św. Jan w swojej Ewangelii.
Miał Jakub popędliwy charakter: żądał, aby na pewne miasto w Samarii, które nie przyjęło Pana Jezusa, spadł piorun i spalił je; należał do tych uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata. Prawdopodobnie z powodu tego charakteru Pan Jezus nadał mu przydomek "Syn Gromu".
Tradycja podaje, że św. Jakub Większy po Zesłaniu Ducha Świętego udał się najpierw do Hiszpanii, żeby tam głosić Dobrą Nowinę. Z tego też zapewne powodu jest on szczególnie czczony właśnie w Hiszpanii i w Portugalii - jest pierwszym patronem tych krajów. Niezależnie od tego, czy to prawda, był pierwszym biskupem Jerozolimy. Był też pierwszym wśród apostołów, a drugim po św. Szczepanie męczenników Kościoła. W 44 roku Herod Agryppa I, wnuk Heroda I Wielkiego, chcąc się przypodobać Żydom, kazał ściąć św. Jakuba, a potem uwięzić św. Piotra. Euzebiusz podaje jako głos tradycji, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym kat tak się wzruszył, że nawrócił się na chrześcijaństwo, ponosząc za to także męczeńską śmierć.
Tradycja podaje, że w VII wieku miano sprowadzić z Jerozolimy do Compostelli w Hiszpanii relikwie św. Jakuba. Nazwa Compostella ma się wywodzić od łacińskich słów Campus stellae (Pole gwiazdy), bowiem relikwie świętego, przywiezione najpierw do miasta Iria, zaginęły i dopiero w IX wieku miał je odnaleźć biskup, prowadzony cudowną gwiazdą. Hiszpańska zaś nazwa Santiago znaczy po polsku święty Jakub. Dwie te nazwy łączy się w jedno, stąd nazwa miasta dziś brzmi Santiago de Compostella. Tam do dzisiejszego dnia jest grób św. Jakuba. W wiekach średnich po Ziemi Świętej i Jerozolimie było to trzecie sanktuarium chrześcijaństwa. W katedrze genueńskiej oglądać można artystyczny relikwiarz ręki św. Jakuba, wystawiany na pokaz podczas rzadkich okazji.
Św. Jakub Większy jest patronem wojowników, robotników, aptekarzy, farmaceutów, kapeluszników, woskarzy, kowali robiących łańcuchy, pielgrzymów; jest opiekunem jabłek i ziemiopłodów; wzywany w modlitwach o pogodę i w przypadku reumatyzmu.
Wśród apostołów było dwóch Jakubów. Dla odróżnienia nazywani są Większy i Mniejszy, albo też Starszy i Młodszy. Przy tym prawdopodobnie nie chodziło o ich wiek, ale o kolejność przystępowania do grona apostołów.
SZLAK PIELGRZYMKI: El Camino de Santiago
Rozpoczyna się na granicy z Francją dwiema drogami: przez Jaca w Aragonii i Roncesvalles w Nawarrze, które łączą się potem i za Estellą podążają już razem. Zacznijmy podróż razem z pielgrzymami u stóp Pirenejów w malowniczym krajobrazie Pirenajów...
Po drodze mijamy 116 miejscowości i miast, przebędziemy 750 kilometrów, mijamy małe kościoły i wielkie katedry: razem 1800 historycznych budowli. Spotykamy architekturę przedromańską, która inspirowała później budowniczych w innych częściach Europy oraz późniejsze dzieła mistrzów tworzących piękno i niepowtarzalny nastrój tych stron. Dla nas to miła i niedługa podróż, kiedy jedziemy samochodem. Jednak średniowieczny podróżnik musiał przebyć niebezpieczne wąwozy, unikać dzikich zwierząt, uważać na rozbójników i nieuczciwych handlarzy. Pokonywał górskie przełęcze spowite mgłą nawet w pełni lata, nocą doskwierał mu chłód, deszcze padały często i obficie, pokonywał przełęcze i rwące potoki...
Mimo tych utrudnień trasa ta zwana szlakiem Świętego Jakuba była w niektórych okresach dziejów popularna niemal tak, jak pielgrzymki do Rzymu. Jak głosi legenda w początkach IX wieku pustelnik Pelagiusz został zaprowadzony do grobu Św. Jakuba przez niezwykłe światło na niebie i od tego czasu król Alfons II ogłosił Św. Jakuba patronem Hiszpanii. Pierwszą pielgrzymkę zza granicy odbył francuski biskup Godescalc z Le Puy w Auvergne.
Teraz niewielka tylko część pielgrzymów podróżuje piechotą, ale mają oni wsparcie mieszkańców i klasztorów po drodze jak niegdyś. Podróż taka jest mimo trudów niezwykłym przeżyciem. Jej uwieńczeniem jest uroczyste wejście na Plaza de Obradoiro w Santiago, a następnie do katedry.